Graliście lub gracie w Stalker Online? Mnie to jakoś ominęło, ale nie żałuję. Tym bardziej, że w ostatnich dniach pojawiły się niepokojące doniesienia – doszło do sporego wycieku danych.
Jak donosi portal cybernews.com, baza danych gry, licząca ponad 1.2 miliona użytkowników, pojawiła się na jednym z hakerskich forów. Inna, w której znajduje się około 135 tysięcy rekordów, jest sprzedawana oddzielnie. Adresy IP, loginy, numery telefonów, adresy email i hasła – wszystko w pakiecie.
Bardzo możliwe, że bazy zostały sprzedane już kilka razy – kupić może je każdy, kto chce. Cybernews ustaliło, że dane użytkowników szyfrowane były dość przestarzałym algorytmem MD5. Złamanie go nie należy do najtrudniejszych, więc jeśli macie tam konto, dobrze byłoby przynajmniej zmienić hasło.
… albo zwyczajnie zrezygnować z gry. Stalker Online nigdy nie był (i już prawdopodobnie nie będzie) dobrą grą, a na rynku jest sporo bardziej ambitnych MMO, przy których można się rozerwać.
8 maja bieżącego roku cybernews.com powiadomił deweloperów Stalkera Online oraz Wargaming (czyli spółkę-matkę), ale wiadomości pozostały bez odpowiedzi.