Nieoczekiwanych wiadomości ciąg dalszy. Może nie jest to tak duży news, jak wykupienie Bethesdy przez Microsoft, ale i tak nikt nie spodziewał się, że Vostok Games pracowało przy PUBG.
Jak donosi zaprzyjaźniony serwis SMNS-games.com, Vostok Games podzieliło się dzisiaj informacjami na temat tego, czym zajmowali się przez ostatnie miesiące pracownicy. Od kilku miesięcy trwały różne spekulacje, ale prawda okazała się być chyba jeszcze bardziej nieoczekiwana…
Studio utworzone przez byłych pracowników GSC Game World, mające na koncie Survarium czy Fear the Wolves, pracowało z PUBG Corporation przy tworzeniu trybu Arena dla jednego z bardziej znanych battle royale dostępnych na rynku.
Wraz z nową aktualizacją PUBG, oznaczoną numerem 8.3, na testowym serwerze gry został uruchomiony nowy tryb, którego założenia mocną różnią się od tego, do czego przyzwyczaiła nas ta produkcja. Gracze w drużynach rywalizują ze sobą na arenach, a na koniec każdej rundy zwycięzcy przechodzą do kolejnej – bitwa trwa do czasu, aż zostaną 2-3 ekipy, spośród których wyłaniana jest ta wygrana. W tym trybie na mapie nie pojawia się żadna broń, a za eliminowanie innych graczy przyznawana jest waluta, którą wydajemy na zakup wyposażenia. Brzmi znajomo? 😉
Oleg Jaworski, Business Development Director w Vostok Games mówi:
“Jesteśmy podekscytowani współpracą z PUBG Corporation nad tym projektem. To ekscytujący proces ciągłej wymiany pomysłów i tworzenia unikalnych wrażeń z gry, który jednocześnie nie koliduje z rozwiązaniami, jakie pokochali gracze PUBG. Uważamy, że tryb Arena ma duży potencjał zwłaszcza, jeśli chodzi o rywalizację pomiędzy graczami. My bawiliśmy się świetnie, a teraz wstrzymujemy oddech w oczekiwaniu na reakcję graczy”.
Nie należę do fanów battle royale i raczej nie zanosi się na zmiany, ale jeśli sprawdzicie, jak Vostok Games poradził sobie przy nowym trybie w PUBG, dajcie znać w komentarzach.