Ogłoszenia:

Znamiona

Monster Ball Contest którego historię szerzej omawiamy tutaj wyłonił cztery warte wyróżnienia prace. Na ostatnim miejscu podium znalazła się propozycja użytkownika kamrad.ru o nicku marf. Nie był to do końca mutant, a coś w rodzaju ruchomej anomalii nazwanej „Znamionami”.

Na pierwszy rzut oka trudno dostrzec w nich żywy organizm, bo nie przypominają żadnych zwierząt. Znamiona nie posiadają konkretnej formy – są czarną materią, składającą się z wielu włókien rozproszonych w różnych kierunkach. Z daleka wyglądają jak różnej wielkości plamy, rozrastające się czasami do absurdalnie dużych rozmiarów.

Włókna są ciągle w ledwo zauważalnym gołym okiem ruchu; stworzenie porusza się w podobny sposób do roślin pnących. Często wybierają zacienione, osłonięte miejsca, ale można je też spotkać przy drogach często uczęszczanych przez inne żywe stworzenia. Bez problemu przyczepiają się do dowolnej powierzchni.

Każdy organizm może być pożywieniem mutanta – Znamiona reagują zarówno na ruch, jak i ciepło. Gdy wyczują ofiarę, cienkie pasma wbijają się w jej ciało, a za nimi kolejne, kolejne i kolejne… Tak, by pokryć ją w całości jak najszybciej. Ofiara ma szansę uwolnić się od mutanta tylko „zdejmując go” razem ze skórą…

Części Znamion, którym się to nie uda, oddzielają się od głównego organizmu i są zdolne do samodzielnego życia.

Jedyną skuteczną taktyką walki z mutantem jest kwas lub ogień.

Brak jakichkolwiek informacji o próbie zamieszczenia istoty w którejkolwiek grze serii. Jednak GSC podczas pierwszych prac nad Stalkerem 2 pamiętało o fanach – Znamiona miały powrócić, tym razem nie jako mutant, a anomalia. Ciemnobrązowa lub czarna kolonia bakterii miała poruszać się po wyznaczonym terenie lub zwyczajnie zwisać z sufitu, czekając na ofiarę. Po zetknięciu ze skórą część kolonii oddziela się od głównego organizmu i przechodzi na nosiciela, gdzie zaczyna powoli rosnąć, absorbując jego tkanki.