Jeden z dwóch rodzajów gryzoni, jakie staną na naszej drodze podczas przemierzania Strefy Wykluczenia, przy czym Tuszkany są zdecydowanie bardziej niebezpieczne od szczurów.
- | Centrum Zony nie obroni się samo! Szukamy ludzi do współpracy - jeśli chcesz spróbować swoich sił, zgłoś się tutaj |
- | Psst, stalkerzy! Widzieliście już naszą galerię screenów? |
Tuszkan
Stworzenia, na jakie natykamy się podczas podróży po Strefie to duże, przerażające mutanty, ale też mniejsze, z pozoru niezbyt groźne istoty. Jednym z nich jest daleki kuzyn szczurów, chociaż w odróżnieniu od nich, Tuszkany żyją przede wszystkim na powierzchni. Są to niewielkie, osiągające najwyżej 40 cm stwory, jakie wizualnie nie przypominają właściwie żadnego konkretnego zwierzęcia. Najprawdopodobniej są po prostu mieszanką różnych gatunków gryzoni, stworzoną sztucznie w laboratoriach Świadomości-Z.
Ofiary eksperymentów
Tę teorię potwierdzałby fakt, że w Cieniu Czarnobyla podczas penetracji laboratorium X18 znajdujemy niewielkie klatki, a w jednej z nich – martwego Tuszkana. Ostatecznie w trylogii nie dowiedzieliśmy się, czy mutanty są organizmem wytworzonym przez naukowców, czy jednym z gatunków znalezionych na terenie Zony jeszcze przed drugą katastrofą, ale pewne jest, że przynajmniej część tych stworzeń trafiła do placówek badawczych – w jednym z dokumentów znalezionych w Cieniu Czarnobyla na terenie X18 wspomniany jest atak tych mutantów na personel placówki. Po drugiej katastrofie i ucieczce z laboratoriów Tuszkany – podobnie jak wszystkie inne stworzenia na terenie Strefy Wykluczenia – przeszły kolejne, gwałtowne mutacje. Naukowcy badający martwe okazy wykazali, że genetycznie nie są powiązane z żadnymi gatunkami zwierząt tak przed, jak i po drugiej katastrofie.
Są szybkie i zręczne, posiadają ostre pazury, ale nie grzeszą ani siłą, ani intelektem – pojedyncze osobniki nie stanowią żadnego zagrożenia nawet dla najmniej doświadczonego stalkera. Tuszkany są raczej świadome swojej słabości, toteż łączą się w stada, liczące zwykle 5-10 osobników, czasami więcej. Rekordowe, według relacji weteranów Zony, liczyły ich nawet 50!
(Nie)Wyrafinowani łowcy
Choć preferują życie na powierzchni, czasami budują gniazda pod ziemią – są wszystkożerne, więc ich występowanie determinuje głównie ilość dostępnego pożywienia. Jeśli polują, starają się jak najszybciej otoczyć ofiarę, atakując ze wszystkich stron jednocześnie. Dotkliwe, krwawiące rany zostawiane przez ich pazury są w stanie szybko zabić lub poważnie spowolnić nawet najsilniejszego przeciwnika. Co ciekawe, w odróżnieniu od niektórych gatunków mutantów, zabicie przywódcy stada nie sprawia, że reszta ucieka. Dopiero wybicie większości stada łamie morale pozostałych, a przy ich ruchliwości nie jest to wcale łatwe… Paradoksalnie, z uwagi na częstsze spotkania ze stadami, więcej stalkerów pada ofiarą teoretycznie niegroźnych Tuszkanów, niż kończy w paszczy śmiertelnie niebezpiecznej Pijawki.
Większość mutantów jest stosunku do Tuszkanów neutralna, a one same atakują głównie podczas polowania. Wyjątkiem są Chimery i Snorki, na które stada rzucają się niemal natychmiast – naukowcy nie znaleźli żadnych logicznych przyczyn takiego stanu rzeczy. Sporadycznie polują wraz ze Ślepymi Psami i Nibypsami, ale jest to tylko pozorny sojusz – w każdej chwili mogą rzucić się na sprzymierzeńców w walce o pożywienie.
Choć pozornie niezbyt groźne i korzystające w dużej mierze z recyklingowanych assetów – jak dźwięk wydawany przez nie podczas ataku, będący w istocie przyspieszonym warczeniem Nibypsa – Tuszkany pozostają najmniejszym, ale ciągle niebezpiecznym ogniwem stalkerskiego bestiariusza.
Wolisz wideo? Sprawdź nasz kanał:
© 2024 CentrumZony.pl | Redakcja | Regulamin | Kontakt | Polityka Prywatności |