Samotny developer po raz kolejny zaskakuje, przenosząc w nieco ponad 600 godzin swoją grę na zupełnie inny silnik.
Kilkukrotnie pisałem już o małej perełce fińskiego gamedevu i wypadałoby zrobić to ponownie, ponieważ stała się rzecz niesamowita z punktu widzenia mojego małego, amatorskiego móżdżku. Kilka tygodni temu twórca Road to Vostok informował o przesiadce z Unity na Godota – rozwijany od dawna, ale bardzo niszowy silnik, jaki nie odnotował do tej pory większych sukcesów.
Przenoszenie gry właśnie dobiegło końca, a twórca stojący za Road to Vostok opublikował wideo, w którym jak zwykle opowiada co nieco o swoim projekcie, ale przede wszystkim pokazuje progres w tworzeniu portu od początku pracy, aż do aktualnej wersji.
Road to Vostok nie ma jeszcze konkretnej daty premiery, ale na Steamie pojawiło się już kilka wersji demo. Najnowsza jest już oparta na Godocie i zachęcam do sprawdzenia jej – to najlepsza reklama potencjału drzemiącego w tym silniku.