by Sierioża
Ambitny projekt Ivana Sorce’a, przenoszący STALKER-a na Unreal Engine 4 został zamrożony.
Podobno wszystko dobre, co się dobrze kończy, jednak w tym przypadku – i przypadkach wielu innych modów, próbujących przenieść świat wykreowany przez GSC na inny silnik – nie ma happy endu. Wszystko zaczęło się nieco ponad dwa lata temu od niepozornego filmu, ukazującego Podziemia Agropromu. Wkrótce Ivan opublikował ich jeszcze kilka, mieliśmy nawet okazję zadać mu parę pytań, ponieważ hobbystyczne przenoszenie kilku lokacji zamieniło się w tworzenie pełnoprawnego remake’u. Najpierw miał to być Cień Czarnobyla, potem cała trylogia upchnięta w jeden projekt, z kolei autor przy każdej okazji powtarzał, że czeka go jeszcze mnóstwo pracy.
Najwyraźniej było jej za dużo, ponieważ rozwój Stalker Shadow of Chernobyl Remastered UE4 właśnie został zamrożony. Trudno powiedzieć co jest powodem zawieszenia prac; Ivan nie odpowiada na wiadomości, a o wszystkim dowiedzieliśmy się z lakonicznego oświadczenia na serwerze Discorda. Czytamy w nim:
Z przykrością muszę stwierdzić, że projekt jest zawieszony do odwołania. Zdaję sobie sprawę z tego, jak wielu z was było nim podekscytowanych, ale nie możemy kontynuować pracy ze względu na okoliczności dotyczące członków zespołu. Nie jest to kwestia braku pomocy lub niewystarczającego wsparcia – pojawiło się kilka problemów z prawdziwego zycia, które są poza naszą kontrolą.
Nie wiemy kiedy praca nad grą będzie kontynuowana. Nie możemy ujawnić żadnych prywatnych informacji dotyczących zaistniałych okoliczności, ale spowolnienie prac dotarło do punktu, w którym te właściwie stoją.
Po premierze wczesnej wersji Areny remake Ivana i tak nie miał żadnych szans na koronę „pierwszego Stalkera na Unreal Engine”. Trudno też zgadywać ile przez ostatnie dwa lata zostało zrobione – najnowszy film na kanale Ivana ma już prawie rok. Na ten moment nie ma planów opublikowania żadnych assetów, a tytuł – przynajmniej oficjalnie – nie jest anulowany. Jedyne wyjście to poczekać i zobaczyć, co przyniesie przyszłość…
