…tym roku. Ba, pojawia się nawet konkretna data premiery S.T.A.L.K.E.R.-a 2. Tylko powiedzmy sobie wprost: nie traktujcie tego newsa jako coś, na czym można się opierać.
A przynajmniej “jeszcze nie”. Zawsze podkreślamy, że staramy się ignorować wszystkie plotki, ale niektóre wydają się być bardziej prawdopodobne od innych. I tak właśnie – zdaniem niektórych – jest z dzisiejszą, dlatego postanowiliśmy się nią podzielić.
The Verge opublikował na początku miesiąca artykuł, w którym wspomina o nadchodzących wydarzeniach organizowanych przez Microsoft. Wszystkie mają mieć charakter raczej informacyjny i skupiać się na Windowsie, chmurze oraz, oczywiście, grach. Przewijają się różne terminy, a – skoro omawiamy plotki, to bez wdawania się w szczegóły – jednym z nich jest 23 marca.
Jeśli Microsoft i gry, to Xbox, a jeśli Xbox to S.T.A.L.K.E.R. 2. Data 23 marca byłaby wyjątkowo dobrym zbiegiem okoliczności dla GSC – w końcu wypada wtedy 13 rocznica wydania Cienia Czarnobyla. W ubiegłym roku dostaliśmy z tej okazji pierwszy screen. Kilka kolejnych grafik i dwa zwiastuny później wszyscy jesteśmy spragnieni nowych informacji. Powiedzmy sobie otwarcie – tym razem jeden obrazek to będzie zdecydowanie za mało.
Nie tak dawno temu GSC pojawiło się na Reddicie, zabawa z drugim szyfrem trwa w najlepsze i można powiedzieć, że atmosfera wokół gry coraz bardziej gęstnieje – tak, jakby szykowała się jakaś większa zapowiedź.
I jeśli faktycznie 23 marca (lub ogólnie na początku drugiej połowy miesiąca) miałby się odbyć jakiś pokaz Microsoftu, to będzie to idealna okazja do ujawnienia daty premiery S.T.A.L.K.E.R.-a 2. Jak wielokrotnie podkreślaliśmy, Grigorowicz chciał wystartować z oficjalną kampanią reklamową na około 4 miesiące przed premierą samej gry i dopiero wtedy zacząć ujawniać konkretniejsze informacje. Czyli co, S2 pojawi się w lipcu? Jeśli odpowiedzi będziemy szukać na stronie Gamestopu, to… tak:
Co ciekawe, kopia z 25 lutego nie zawiera żadnej daty, a tylko TBC (to be confirmed – do potwierdzenia).
Dlaczego 2020, a nie 2021 – zapytacie? Sprytny i jednocześnie najprostszy sposób na uniknięcie ewentualnego kursu kolizyjnego z GSC. Na moment, w którym piszę te słowa, data z pierwszego screena ciągle znajduje się na stronie Gamestopu.
Oczywiście zapewnienia Grigorowicza o reklamowaniu gry na kilka miesięcy przed premierą można włożyć między bajki; S.T.A.L.K.E.R. jest dość silną marką (jak na fakt, że ostatnia odsłona ukazała się ponad dekadę temu), ale nie tak jak Wiedźmin czy GTA. Im krótszy będzie czas kampanii marketingowej, tym mniejsza będzie sprzedaż. Oczywiście obecność w Game Passie może to rekompensować, ale tylko w pewnym stopniu – właściwie każdy twórca zawiera z Microsoftem inną umowę i wątpliwe, że marża jest dla deweloperów lepsza, niż (niemałe) 30%, jakie pobiera np. Steam. Jeśli Was to ciekawi, Phil Spencer udzielił pod koniec zeszłego roku obszernego wywiadu, w którym temat współpracy z twórcami gier również został poruszony.
Czy plotka okaże się prawdą i data premiery STALKER-a 2 właśnie została ujawniona, czy tylko zbiorem zbyt dobrze pasujących do siebie przypadków – przekonamy się pewnie w nadchodzących tygodniach. Natomiast jeśli chodzi o nas, to zdrowy rozsądek każe wziąć pod uwagę bardziej realny termin. Jaki i dlaczego – dowiecie się wkrótce.