Kolejna generacja konsol rodzi się w wielkich bólach – zarówno Sony jak i Microsoft jeszcze nigdy nie zwlekali tak długo z ujawnieniem szczegółów na temat swojego sprzętu. Dziś, dzięki przeciekowi, poznaliśmy cenę oraz nowe fakty na temat Xboxa Series X oraz Series S.
Informacje o nowych konsolach pojawiały się zawsze około pół roku przed ich debiutem, co pozwalało fanom odpowiednio przygotować się na premierę, a Microsoftowi i Sony – skupić na marketingu. Tym razem obydwie firmy przyjęły taktykę stosowaną już od wielu lat przez Nintendo (przy okazji Wii, Wii U oraz Switcha), czekając z ujawnieniem najważniejszych szczegółów do ostatniej chwili.
O ile Sony się ta sztuka udaje, tak gigant z Redmond ma pecha. Najpierw wypłynęła sprawa z padami do nowego Xboxa, natomiast dziś rano – cena i nowe szczegóły odnośnie Xboxa Series X oraz Xboxa Series S. Ciężko ocenić, na ile był to kontrolowany przeciek, a na ile wpadka, jednak konto Xboxa na Twitterze skomentowało sprawę tak:
— Xbox (@Xbox) 8 września 2020
Czego się dowiedzieliśmy? Obydwa modele Xboxa zadebiutują 10 listopada 2020 roku. Za Series S zapłacimy 299$ (Xbox Polska już potwierdziło, że będzie to 1349 zł), a za Series S – jeśli przelicznik ceny będzie ten sam – 499$, czyli około 2250 zł. I jest to naprawdę atrakcyjna cena za nowy sprzęt z tej półki. Na razie nie wiemy, czy w Polsce dostępny będzie abonament Xbox All Acces – za 25$ miesięcznie użytkownicy będą mieli zarówno nową konsolę, jak i dostęp do Game Passa.
Jeśli chodzi o ceny, to analitycy przewidują, iż bazowe PS5 (za sprawą wydajniejszego dysku SSD) może być droższe od Xboxa Series X, a więc trudno sobie wyobrazić, by Sony zrównało cenę tańszej wersji PS5 z Series S.
Samo Series S przypomina – nie tylko wizualnie – One X. Urządzenie dysponuje 4 teraflopami mocy obliczeniowej, czyli jego osiągi będą zbliżone do One X, jednak posiada kilka funkcji niedostępnych na obecnej generacji, jak chociażby obsługa Ray Tracingu. Series S będzie obsługiwać gry w 1440p i 120 FPS-ach oraz posiada szybki dysk SSD NVMe, jednak jest pozbawiony napędu na płyty.
Microsoft zapowiada więcej informacji wkrótce, a my zaglądamy jeszcze na chwilę na profil S.T.A.L.K.E.R.-a 2 na Twitterze, gdzie pojawił się krótki komentarz do dzisiejszych informacji:
S.T.A.L.K.E.R. 2 + Xbox Series X/S = ❤️ https://t.co/CY6LZpMkMl
— S.T.A.L.K.E.R. OFFICIAL (@stalker_thegame) 8 września 2020
To pozwala wysnuć jeden, prosty wniosek – skoro Series S dysponuje mocą zbliżoną do One X, wymagania sprzętowe STALKER-a 2 nie powinny wzrosnąć drastycznie względem ostatnich hitów obecnej generacji. Nie oznacza to jednak, że nie wzrosną wcale…
Tak czy siak Xbox Series X oraz Series S nadchodzą wielkimi krokami; już za dwa miesiące Microsoft wypuści swoje konsole na rynek, a w tym czasie możliwe jest, że poznamy jakieś informacje na temat S.T.A.L.K.E.R.-a 2.