Niedawno zadebiutowało Jedno Pustkowie – nowy patch do Fallouta 76. Wraz z nim w grze pojawiło się kilka istotnych nowości.
Od czasu premiery Fallout 76 nie ma łatwego życia: gigantyczne problemy towarzyszyły grze od samego początku, a kolejne łatki nierzadko więcej psuły, niż naprawiały. Dopiero w kwietniu tego roku (a przypominamy, że produkcja wyszła w 2018!), wraz z premierą aktualizacji Wastelanders, sytuacja delikatnie się uspokoiła… Choć dalej nie jest to ten Fallout, którego wielu fanów chciało, to przynajmniej jest grywalny.
Jedno Pustkowie, jak zatytułowano kolejnego patcha, ma go uczynić jeszcze bardziej przystępnym. Jak pisze sama Bethesda:
“(…) dzięki Jednemu pustkowiu przeciwnicy ci będą dostosowywali swój poziom do każdego indywidualnego gracza.”
W największym uproszczeniu oznacza to, że wrogowie będą się skalować do poziomu, który ma nasza postać. Jeśli dopiero zaczniecie swoją przygodę, nic nie stanie na przeszkodzie do zwiedzenia drugiego końca mapy; potężniejsi przeciwnicy będą niewiele groźniejsi od byle popychadeł.
Jest to oczywiście miecz obosieczny, ponieważ słabsi przeciwnicy będą stanowili większe zagrożenie dla graczy na wyższym poziomie doświadczenia. W teorii brzmi to trochę jak powrót niesławnego level scalingu z Obliviona… W praktyce, posiłkując się słowami Jeffa Garindera, kierownika projektu, również:
“Nowi gracze będą mogli odkrywać pustkowia Wirginii Zachodniej bez skoków poziomu trudności, które pojawiały się wcześniej. A weterani za to wrócić do kilku miejsc i znaleźć nowe wyzwania. Co więcej, oba rodzaje graczy będą mogły grać razem i wspólnie budować, zaliczać zadania i mierzyć się z wydarzeniami – potwory będą modyfikowane w czasie rzeczywistym, aby wyrównać różnice w poziomach. Gracz na niskim poziomie będzie walczył z potworem niskiego poziomu, a gracz na wysokim poziomie – z potworem wysokiego poziomu.”
Kolejną nowością towarzyszącą premierze aktualizacji Jedno Pustkowie, jest start drugiego sezonu rozgrywek, zatytułowanego Armor Ace. Więcej na ten temat dowiecie się na stronie Bethesdy, a ja chętnie poczytam w komentarzach o Waszych przygodach z F76, jeśli jakieś mieliście.