E3 przyniosło całkiem sporo nowych wiadomości na temat S.T.A.L.K.E.R.-a 2 i postanowiliśmy przygotować na ten temat krótki materiał, zbierający w jednym miejscu to, czego się ostatnio dowiedzieliśmy. Wideo znajdziecie na dole tej strony.
Na początek kwestia analizy gameplayu S.T.A.L.K.E.R.-a 2, ponieważ pojawiło się co najmniej kilkadziesiąt pytań o to, czy będzie kolejna analiza zwiastuna. Serio – pytaliście praktycznie natychmiast i wszędzie gdzie się da. Postaramy się, żeby materiał wylądował na kanale jeszcze w tym tygodniu. Jeśli okaże się to niemożliwe, analiza pojawi się w formie tekstowej tutaj, na CZ, a film w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Dobra, przejdźmy do rzeczy – publikacja zwiastuna to był tylko czubek całej góry wieści, jakie spadły na nas z zaskoczenia. Wreszcie, bo grę ogłosili w 2018 (i kto wie, czy nie pracowali nad nią dłużej) więc najwyższy czas na to, żeby pojawiały się jakieś konkretniejsze wiadomości, niż kolejne rendery, zapewnienia, obietnice i tak dalej.
Data premiery
Najważniejsza informacja dotycząca S.T.A.L.K.E.R.-a 2 to data premiery gry. Według zwiastuna będzie to dwa dni po 36 rocznicy katastrofy w Czarnobylu, czyli 28 kwietnia 2022 roku. Gra zadebiutuje równocześnie na pecetach i w Game Passie. Pojawiają się już plotki co do czasu ekskluzywności dla Microsoftu i tego, kiedy gra pojawi się na PS5, no ale to nic potwierdzonego, więc nie ma sensu tych informacji komentować.
Wymagania sprzętowe
Przyzwoite. Naturalnie nieco większe niż lwia część dostępnych teraz na rynku tytułów, ale nie przerażające. W minimalnych znajdziemy Ryzena 5 1600, albo intelowskie i5-7600K, 8 GB RAM-u i GTX-a 1060, albo Radeona RX 580. Zalecane to już Ryzen 7 3700 lub i7 9770K, 16 GB RAM-u i RX 5700, RTX 2070 Super albo 1080 w wersji Ti z 11 GB pamięci. Największe wrażenie robi miejsce na dysku – na S.T.A.L.K.E.R.-a 2 potrzebujemy aż 150 GB. To mniej więcej tyle samo, co na Red Dead Redemption 2.
Co wiemy o samej grze?
No właśnie, rozmiar mapy rozmiarowi mapy nierówny – świat S.T.A.L.K.E.R.-a 2 ma mieć 64 kilometry kwadratowe, czyli niewiele mniej niż RDR 2, liczący sobie mniej więcej 75 kilometrów kwadratowych.
Naturalnie nie mówi nam to tak naprawdę nic konkretnego, ponieważ bardziej niż rozmiar świata liczy się to, czym i jak ten świat będzie wypełniony. Przy grze tej skali niemożliwa jest konstrukcja lokacji zbliżona do Metro Exodus, w którym otwarte mapy co rusz kryją jakieś ciekawe miejsca do eksploracji. To źle? Wręcz przeciwnie – Read Dead Redemption 2 pokazał, że nawet zwykła, konna przejażdżka może być małą przygodą. Trzymamy kciuki, by świat w S.T.A.L.K.E.R.-ze 2 też miał tę magię.
Powracają stare, dobrze znane z podstawek i modów mechaniki – będzie głód, krwawienie, potrzeba snu, wskaźnik napromieniowania, wytrzymałość i być może coś jeszcze. Nie wiemy nic na temat udźwigu, ale biorąc pod uwagę, że S.T.A.L.K.E.R. 2 bardzo chce być nowoczesny, zamiast limitu wagi możemy dostać ekwipunek ograniczony nie liczbą, a ilością miejsca. To zabawne, że takie rozwiązanie rozpatrujemy teraz jako nowoczesne, skoro pojawiło się już w Diablo. Ale to tak na marginesie.
Fragmenty gameplayu ze zwiastuna pokazują głównie strzelanie i to, że S2 będzie stawiał bardziej na opowiadaną historię. Gra opisywana jest jako “mieszanka FPS-a, horroru i immersive sima” i o ile trochę strzelania, a także tego “stalkerskiego horroru” w materiale było, tak immersive sima dalej ciężko tutaj dostrzec, ponieważ nie pokazali praktycznie żadnych mechanik, prócz modyfikacji broni.
Broń
Zgodnie z tym, o czym wspominał Zachar w materiale z marca, w S.T.A.L.K.E.R.-ze 2 znajdzie się ponad 30 rodzajów broni. Każdą z nich będzie można w jakimś stopniu modyfikować. Na ten moment chodzi tylko o „małe” modyfikacje, takie jak tłumiki czy optyka – choć wiemy, że w grze pojawią się zapewne technicy, nie wiemy w jakim stopniu broń będzie można modyfikować.
Mutanty
Nowe mutanty to raczej naturalna ewolucja, nie rewolucja – na zwiastunie widzimy głównie Pijawkę i Mięsacza, które nie różnią się wiele od tego, co znamy z trylogii. Za to opis gry zdradza kolejną, ciekawą rzecz z nimi związaną – podtypy. Maszkary mają mieć podgatunki, różniące się rodzajem zachowania. W trylogii też było coś podobnego, ale większość planów rozbiła się o kamienisty brzeg przeciągającej się niemiłosiernie produkcji. I tak na przykład Ślepe Psy, które już w Cieniu Czarnobyla miały mieć sporo różnic pomiędzy podgatunkami, okazały się zwyczajnym reskinem. Podobnie Pijawki i ich bagienne wersje. Miejmy nadzieję, że Serce Czarnobyla przyniesie w tym temacie pozytywną zmianę.
Podtytuł
No właśnie – mieliśmy Cień Czarnobyla, teraz mamy Serce Czarnobyla. Czy to tylko mrugnięcia oka do starych fanów czy sugestia tego, że w ramach STALKER-a 2 ukaże się więcej gier? Plotek jest kilka, ale w tym momencie żadna nie jest warta Waszej uwagi.
Anomalie i artefakty
Warto zwrócić uwagę na fakt, że GSC najwyraźniej znalazło złoty środek, który powinien być w serii od zawsze. Bo kiedy myślimy o świecie Stalkera, to jego nieodłączną częścią wydają się anomalie, prawda? Nie takie “przeszkadzajki”, jak te z Cienia Czarnobyla, a coś większego – jakieś nienaturalne, ogromne twory, narośle na zupełnie normalnych miejscach. Częściowo udało się to osiągnąć dopiero w Zewie Prypeci, ale kosztem mniejszych pól anomalii, których w trzeciej części praktycznie nie było. Wygląda na to, że w S2 powrócą zarówno te mniejsze, jak i archianomalie – i miejmy nadzieję, że na większą skalę niż do tej pory.
W zwiastunie widzimy nowy detektor o nazwie „Гілка”, czyli „gałąź”, albo „patyk” po ukraińsku, a także klasyczne szukanie artefaktu. Wygląda na to, że Serce Czarnobyla kontynuuje tradycję szukania błyskotek za pośrednictwem detektorów i… to dobrze. Wszyscy lubili przecież tę zmianę względem Cienia Czarnobyla.
Lokacje
Właściwie co najmniej 4 mamy już potwierdzone, choć trudno mówić o „lokacjach”, kiedy mamy na myśli grę z otwartym światem, więc nazwijmy je „miejscami”. Na pewno będzie Prypeć, odmieniania przez wszystkie przypadki we wszystkich dotychczasowych zwiastunach S.T.A.L.K.E.R.-a 2, Bagna znane z Czystego Nieba, Kordon i nowe w serii – radar Duga oraz miasto Czarnobyl-2.
I te nowości nieco zaburzają nam obraz całego uniwersum, ale pogadamy o tym przy innej okazji.
Multiplayer
Będzie.
Zostanie dodany po premierze gry jako darmowa aktualizacja. Celujemy raczej w “arenowe PvP”, tak jak to było w trylogii. Więcej informacji na ten temat jeszcze nie ma.
Mody
S.T.A.L.K.E.R. 2 będzie obsługiwał mody, ale nie ma co liczyć na narzędzia dostępne już od pierwszego dnia. To byłoby trochę dziwne, gdybyśmy mogli zmieniać np. tekstury i w ten sposób tworzyć tony skinów do broni, podczas gdy jednocześnie GSC stara się je monetyzować w preorderach. Czy to jest “etyczna” ścieżka – nie nam oceniać, ale z obietnic Zachara (PR-managera GSC) dotyczących modowania od wydania gry nie zostało wiele.
Jak odpowiada samo GSC – gra będzie możliwa do modowania na starcie tylko w niektórych aspektach. Na więcej będziemy musieli poczekać, ale nikt nie mówi jeszcze o terminach.
Preordery
Zamawianie preorderów jest złe – wiecie to bardzo dobrze. Wiemy, że ten konkretny może szeptać do Was czułe “Иди ко мне” ale zastanówcie się dobrze, zanim zamówicie.
Gdybyście się jednak zdecydowali, to wybór jest naprawdę imponujący – 3 edycje cyfrowe i 4 fizyczne. Standardowa cyfrowa, zawiera tylko grę, bonus za preorder oraz bonusy na Steama – motyw na profil, animowany awatar i ramkę awatara. Edycja Deluxe dorzuca do tego dodatkowe zadanie, cyfrowy artbook, soundtrack, 1 kombinezon do singla, 2 do multiplayera i 6 skórek do broni – 3 do singla, 3 do multi.
Z kolei edycja Ultimate oprócz wszystkich poprzednich dóbr, dodaje jeszcze kilka skórek i zawiera także 2 “rozszerzenia fabularne” oraz dostęp do przepustki sezonowej.
I tutaj zatrzymajmy się na moment – pojawiło się już bardzo dużo słów krytyki odnośnie sposobu dystrybucji gry, zawartości tych edycji i generalnie tego, że zamiast jednej gry, dostajemy kilka różnych wersji, pociętych jak konfetti. No bo czy kupując edycję standardową dostaniemy to samo doświadczenie, co kupując – prawie dwukrotnie droższą – edycję Ultimate? Niby tak… Ale season pass sugeruje, że jednak nie.
Nowe czasy, nowe sposoby dystrybucji i generalnie inne podejście do tworzenia gier – to rzuca się w oczy szczególnie przy sytuacjach takich ja ta, kiedy jakaś seria wraca do życia po dłuższej nieobecności. Zamiast narzekać już teraz, po prostu poczekajmy i zobaczymy, jak GSC to rozwinie.
Sytuacja zmienia się trochę, jeśli chcecie zapolować na wydanie fizyczne.
Tutaj dostępne są aż 4 opcje, a najdroższa i najbardziej “wypasiona” będzie Wasz kosztowała ponad tysiąc złotych. W środku znajdziecie kod Steam do cyfowego wydania Ultimate, list od twórców, przepustkę do Zony, naklejki, mapę Zony, plakat, naszywki frakcji, nieśmiertelnik, brelok do kluczy, fizyczny art book, figurkę, plecak i pojemnik na artefakty, będący jednocześnie lampką. Analogicznie – pozostałe, tańsze edycje zawierają coraz mniej bonusów.
Czyli chcąc kupić S.T.A.L.K.E.R.-a 2 w wersji full, kolekcjonerskiej, czy jak zwał, tak zwał, musicie przygotować co najmniej 1200 – 1300 zł. Sporo, ale ciągle nie tak dużo, jak za kolekcjonerkę Saints Row IV, wartą milion dolarów.
Obietnice
S.T.A.L.K.E.R. 2 w zasadzie niczego nam nie obiecuje. GSC chyba odrobinę dorosło i stara się podchodzić do produkcji gry bardziej metodycznie, mierząc siły na zamiary. Bajki o tym, jaki będzie S2 zastąpił całkiem rzeczowy, choć mocno reżyserowany zwiastun. Zwiastun, nie gameplay – to była przecież tylko wyreżyserowana prezentacja.
Wielu zarzuca mu brak tego stalkerskiego klimatu, który pamiętamy ze starych odsłon. Ale przypominam, że ubiegłoroczny zwiastun, który pokazywał nam wioskę na Kordonie i był ewidentnie skrojony pod nostalgię fanów, spotkał się z dość dużą falą krytyki właśnie za fan-serwis. Dwa zwiastuny później tego fan-serwisu praktycznie nie ma. Jest trochę nostalgii, trochę nowości. Tak, jak powinno być. Co by nie mówić, GSC jest poddawane sporej presji, ale znajduje się w na tyle komfortowej sytuacji, że może zaryzykować stworzenie gry takiej, jaką zaplanowało – premiera w Game Passie i ciągle niewypełniona nisza gier podobnych do Metro i tak, nawet z pominięciem aktualnych fanów, gwarantuje jej sukces. Chyba, że stan techniczny S.T.A.L.K.E.R.-a 2 sprawi, że będzie niegrywalny na premierę, ale to raczej niemożliwe… Prawda?
Czym się martwimy?
No właśnie tym – stanem technicznym S.T.A.L.K.E.R.-a 2. Ale o tym rozmawiać dzisiaj nie będziemy – na narzekania przyjdzie jeszcze pora. Na razie cieszmy się tym, że wszystko faktycznie idzie zgodnie z planem, a Serce Czarnobyla nabiera coraz pełniejszych kształtów.
Skąd pewnosć ze w pudełkowej edycji Stalkera będzie kod steam ?
Sprawdź nasz zbiorczy artykuł o S2 – jest w menu na górze.