Już 4 października na platformie Netflix pojawi się film “David Attenborough: Życie na naszej planecie”.
Sir David Attenborough to legendarny podróżnik, biolog i narrator. Znają go ludzie z całego świata i “wychował” już niejedno pokolenie – w końcu jest związany z telewizją BBC od prawie 70 lat! Najnowsza produkcja sir Davida to nie tylko film przyrodniczy, ale też osobiste świadectwo zmian, jakie zaszły na naszej planecie w ostatnich dekadach i wezwanie do działania.
“Myślę, że jesteśmy w decydującym momencie” – mówi Attenborough dla Yorkshire Post.
“Nie chcę zabrzmieć złowieszczo, ale myślę, że ludzkość znajduje się na rozdrożu, a przyroda jest naprawdę poważnie zagrożona i konsekwencje mogą być apokaliptyczne”.
Dokument będzie na pewno bardzo osobisty, ale też bezkompromisowy. Zabierze nas w podróż po wielu rejonach współczesnego świata, ale też w przeszłość sir Davida, który opowie o początkach swojej kariery. “David Attenborough: Życie na naszej planecie” zaczyna się i kończy wizytą w Czarnobylu.
Podróżnik odwiedził Strefę dwa lata temu, asystowali mu pracownicy Czarnobylskiego Rezerwatu Radiacyjno-Biologicznego Czarnobylskiej Biosfery. Podobno wybrał akurat to miejsce świadomie, po zobaczeniu materiału roboczego do jednego z odcinków “Naszej Planety”, poświęconego odradzaniu się życia po ograniczeniu interwencji człowieka. Tym tematem zajmiemy się i my, jednak innym razem, a tymczasem łapcie zwiastun: