Wielu z Was może być tym zawiedzionych, ale patrząc na to, ile czasu zostało do deklarowanej premiery, być może jeszcze nie wszystko jest stracone. A może właśnie dlatego jest?
Ponad rok temu, we wrześniu 2020 mogliście przeczytać u nas krótkiego newsa opartego na wypowiedzi Grigorija Germana – jednego z aktorów, jaki użyczył swojego głosu w oryginalnej trylogii STALKER-a. Podobnie jak wiele innych osób biorących udział w nagraniach wystąpił w kilku rolach, jednak fanom uniwersum z całego świata najbardziej zapadł w pamięć jako bandyta, wypowiadający frazę z tytułu tego newsa.
Smutna wiadomość dla fanów ikonicznej odzywki jest taka, że Grigorij ciągle nie bierze udziału w tworzeniu STALKER-a 2:
GSC zapytane o pojawienie się cheeki breeki odpowiada klasycznie:
– Czy w grze będzie klasyka – cheeki breeki i v damkee? Słyszałem, że Grigorij German z Wami nie współpracuje…
– Współpracuje z nami wiele różnych osób 🙂
To znaczy właściwie nie odpowiada, bo jeśli firma według plotek zatrudnia około (lub już ponad) 300 pracowników, to nic dziwnego, że współpracuje z różnymi osobami… Jednak najwyraźniej Grigorij German nie znajduje się w tym zaszczytnym gronie. Do ustalonej na 28 kwietnia tego roku premiery zostało już niewiele czasu – kto wie, być może coś się w tym temacie zmieni…