by Sierioża
S.T.A.L.K.E.R. 2 jeszcze nie wyszedł, a już zdążył nas przyzwyczaić do tego, że nic nie jest tutaj oczywiste. Rzekomy fakt, jakoby Aleksander Wilkow nagrywał już głos do gry nie jest wyjątkiem.
Wersja filmowa – klasycznie, na dole tej strony.
Aleksander Wilkow to – jak wspominaliśmy już wielokrotnie – głos kilku postaci z trylogii S.T.A.L.K.E.R.-a, wśród których najbardziej rozpoznawalni są generał Woronin, Barman oraz Striełok. Aktor ma na swoim koncie liczne występy na deskach teatru oraz udział w kilku produkcjach filmowych, jednak na świecie najbardziej kojarzony jest właśnie z występów w trylogii S.T.A.L.K.E.R.-a. Choć nie ma oficjalnego stanowiska GSC w kwestii powrotu konkretnych postaci, Striełok jest na tyle ważną częścią uniwersum, że jego brak byłby dla wielu fanów sporym rozczarowaniem…
Kilka dni temu ktoś postanowił zapytać Wilkowa za pośrednictwem Instagrama o to, czy bierze udział w tworzeniu S.T.A.L.K.E.R.-a 2. Ku zaskoczeniu pytającego – aktor odpowiedział dość konkretnie i precyzyjnie.
– Podobno wkrótce ukaże się druga część 🙂
– Zaczynam pracę nad podkładem głosowym
– Planują [wydać grę – przyp. red] w zimę
– I Chernobylite. Niesamowita gra.
Konto wygląda na oficjalne, ale – jak zauważył Meztinos na naszym Discordzie – nie ma pewności, czy na pewno należy do aktora. Mniej więcej w tym samym czasie na Instagramie jednego z kijowskich studiów nagraniowych pojawił się taki post:
Naturalnie nic nie wskazuje na to, by Wilkow w tej chwili pracował nad czymś związanym z najnowszą grą od GSC, ale dociekliwa społeczność ponownie dała o sobie znać i skontaktowała się ze studiem:
– Pracujemy razem!
– Rozumiem, dziękuję.
– A skąd takie pytanie?
– Aleksander przedstawił kilka uwag odnośnie S.T.A.L.K.E.R.-a i społeczność próbuje ustalić, czy to konto jest prawdziwe, czy nie.
– Wilkow nie wchodzi często na Instagram.
– A mogę zadać jeszcze jedno pytanie? Wilkow w Waszym studiu będzie zajmował się podkładaniem głosu do gier. Czy zaczął już nad tym pracować?
– Tak, już zaczęliśmy!”
Bazując na treści powyższego posta i rozpoczęciu nagrania akurat teraz, pierwszym skojarzeniem było to, że Wilkow rozpoczął nagrania do S.T.A.L.K.E.R.-a 2. Co pozostało w tej sytuacji? Zapytać aktora… Skoro profil na Instagramie jest niepewny, tym razem padło na Facebook:
– Dobrego dnia! Chciałbym zapytać… Czy to prawda, że będziesz głosem Striełoka w S.T.A.L.K.E.R.-ze 2?
– Tak. Wkrótce będziemy zaczynać. Będę kontynuował swoją przygodę jako stalker, tak jak we wszystkich poprzednich grach.
Informacje i powyższe screeny natychmiast obiegły całą społeczność, a ludzie zaczęli snuć domysły; skoro Wilkow wkrótce zabiera się za nagrywanie głosu do S.T.A.L.K.E.R.-a 2 oznaczałoby to, że gra jest już w naprawdę zaawansowanym stadium produkcji. Na tyle zaawansowanym, że wspominana na pierwszym screenie tegoroczna zima nie wydaje się aż tak nieprawdopodobnym terminem…
Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż GSC poszukiwało testerów już kilka tygodni temu. Wiemy, że studio (podobno) pracuje nad jeszcze jedną grą, jednak nie została ona oficjalnie ogłoszona i wątpliwe, by jakiś inny projekt miał teraz większy priorytet niż S.T.A.L.K.E.R. 2. Zatem obecność testerów sugeruje, że jest już CO testować i nawet, gdyby był to tylko obiecany w ostatnim materiale studia wycinek gameplayu, coś się w temacie dzieje. To dobrze, prawda?
No właśnie nie do końca, bo na oficjalnym Discordzie S.T.A.L.K.E.R.-a jeden z pracowników studia zdementował fakt, jakoby poszukiwani pracownicy byli związani z testami samej gry. Z kolei wypytywane dalej studio nagraniowe nabiera wody w usta i odrobinę zmienia wersję wydarzeń:
– (…) wiemy, że Wilkow pracuje nad podkładaniem głosu w S.T.A.L.K.E.R.-ze 2. O ile dobrze rozumiem, GSC Game World powierzyło Wam kwestię aktorstwa głosowego. Mam rację?
– Dzień dobry. Z Wilkowem współpracujemy przy innych projektach, nie robimy dźwięku w S.T.A.L.K.E.R.-ze 2, zajmuje się tym inne studio, my mamy tylko reklamę. Nie wiemy, czy Wilkow pracuje przy S.T.A.L.K.E.R.-ze 2, to są poufne informacje i nikt o tym nie mówi.
– Nie rozumiem… W takim razie co to oznacza?
– To nie dotyczy S.T.A.L.K.E.R.-a!
W ten sposób dochodzimy do klasycznej dla S2 sytuacji: GSC szuka testerów, ale testerzy nie testują. Studio reklamuje współpracę z Wilkowem tym, że aktor podkładał głos do S.T.A.L.K.E.R.-a, następnie przyznaje niemalże wprost, że będzie zajmowało się dźwiękiem w nadchodzącym sequelu, ale jednak nie będzie – choć wie, że zajmuje się tym jakieś inne studio. Z tego bałaganu wyłania się tylko jedna, naprawdę istotna i ciekawa rzecz: czas teraźniejszy. W ostatniej wiadomości kijowskie studio przyznaje przecież, że już teraz zajmuje się tym ktoś inny.
Na zakończenie, żeby nie kończyć tak ponuro, przenieśmy się jeszcze na moment do zwiastuna z końcówki ubiegłego roku. Tego, który pojawił się najpierw na kanale IGN. Jak być może pamiętacie, w opisie rzeczonego filmu pojawiła się przybliżona data premiery S.T.A.L.K.E.R.-a 2 – miał to być bliżej nieokreślony termin bieżącego roku. GSC pytane o komentarz mówiło, że nie ma ogłoszonej daty premiery, ale są jakieś wstępne, wewnętrzne terminy, którymi się kierują, co potwierdza również zaktualizowany ostatnio FAQ. Następnie data z opisu w tajemniczych okolicznościach zniknęła i… tak, jeśli załapaliście już jak to działa, to mogliście się domyślić, że właśnie wróciła.
W dalszym ciągu jest to „jakiś moment w 2021”, ale jest. Aktualnie pracownicy studia mniej lub bardziej nabierają wody w usta i sugerują, by czekać na zapowiedziany w ostatnim materiale pokaz rozgrywki. I tak nie pozostaje nam nic innego…
